Gmach! Dar (bo prezent to za mało)! Symbol i wyraz przyjaźni polsko- radzieckiej! Niewzruszonej, oczywiście! Kolos, który połknął potężny obszar w Śródmieściu (mocno zurbanizowany), zabudowany kamienicami, wypełniony sklepami, restauracjami, zgiełkiem i pośpiechem. Stał się dominantą dla tej części miasta i punktem odniesienia dla jego całości. Otoczony pustką placu Defilad, rzucał swój potężny cień na miasto. Cień złowrogi.

Pałac Kultury i Nauki będzie bohaterem tego spaceru. Głównym, ale nie jedynym. Bohaterką drugiego planu będzie Warszawa przedwojenna, którą poświęcono, aby ten "pałac dla ludu" mógł powstać. Bohaterami będą też wszyscy, którzy PKiN wymyślili i zrealizowali, bili przed nim czołobitne pokłony, odnosili się krytycznie i drwiąco. Obejdziemy Pałac Kultury dookoła, przyjrzymy mu się z bliska, wnikliwie...