Organizator: Mariusz
Zapraszam na lajtową rowerową włóczęgę wokół Jeziora Zegrzyńskiego. Wycieczka posiada tylko dwa stałe elementy - przyjeżdżamy SKM-ką na 10:11 do Wieliszewa i odjeżdżamy stamtąd o 17:55 - wszystko inne to improwizacja i zależeć będzie od wspólnych ustaleń oraz możliwości. Chciałbym abyśmy zrobili pętlę wokół jeziora z pomocą promu pomiędzy Kuligowem a Popowem. Gdy będzie bardzo gorąco to posiedzimy sobie na plaży w Serocku zamiast nabijać kilometry. Fajnie byłoby odwiedzić też znajomych, którzy planują biwak z soboty na niedzielę w Rynii.
Dystans 25-50 km, spokojne tempo 15 km/h, w większości twarde drogi o małym natężeniu ruchu oraz częste odpoczynki i postoje.
Jedziemy SKM-ką S3 o 9:25 z Zachodniej (Centralna 9:30, Wschodnia 9:39) i spotykamy się o 10:11 na peronie w Wieliszewie. Pociągi powrotne są o 15:51, 17:55, 19:47. Z Kartą Warszawiaka podróż jest za darmo.
W trakcie wycieczki spróbujemy skorzystać z przepraw promowych katamaranami Albatros 1 (Serock-Arciechów) oraz Albatros 2 (Kuligów-Popowo). Opłata za jednorazowy przewóz to 5 zł.
https://www.serock.pl/3281,rejsy-katamaranami
W razie złej pogody wycieczka może zostać odwołana - ewentualna taka informacja pojawi się tu przeddzień ok. 18:00. Obecny status: AKTUALNE (gdyby wycieczka została odwołana to status zmieni się na "odwołane")
Wycieczka jest darmowa, dobrze jednak byłoby mieć przy sobie parę złotych na jedzenie, picie czy inne wydatki. Mądrze też jest zabrać ze sobą zapasową dętkę do roweru oraz pelerynkę przeciwdeszczową lub parasol.
Nie jestem profesjonalnym operatorem turystycznym, lecz osobą prywatną. Nie pobieram żadnych opłat za udział w imprezach i wszelkie wydatki (komunikacja, bilety wstępu, kiełbaski na ognisko itp.) uczestnicy pokrywają z własnej kieszeni. Nie gwarantuję też ubezpieczenia, więc jeśli ktoś bardzo chce to musi je sobie wykupić samodzielnie. W trakcie wycieczki mogą być robione pamiątkowe zdjęcia oraz filmy i publikowane później w mediach społecznościowych - jeśli komuś to nie pasuje to niech z nami nie jedzie.


Komentarze